Słynne food stamps, znane ze starych filmów o kryzysie bony na zakup żywności, otrzymuje 31 mln Amerykanów. Więcej niż co dziesiąty. Ta państwowa pomoc przysługuje tym, których roczne dochody nie przekraczają 21 tys. dol. przypadających na czteroosobową rodzinę. Wkrótce food stamps stracą swoją klasyczną papierową formę i zostaną zastąpione kartą bankową z chipem. Takie rozwiązanie bardzo sprawdziło się w Brazylii, ograniczając znacznie nadużycia. Niestety, Stany będą w tym roku potrzebowały wielu takich kart. W lutym – według danych oficjalnych – Ameryka straciła 651 tys. miejsc pracy (w styczniu – 655 tys., a w ubiegłym grudniu rekordowe 681 tys.; to najgorsze dane od października 1949 r.). W sumie obecna recesja kosztowała już utratę 4,4 mln miejsc pracy. Liczba bezrobotnych przekroczyła 12,5 mln osób, a kolejne 8,5 mln zmuszone zostało, przynajmniej okresowo, pracować w niepełnym wymiarze godzin. 2,9 mln to bezrobotni z najdłuższym stażem, którzy praktycznie nie mają szans na odzyskanie zatrudnienia. Na. fot. kolejka na targach pracy w Nowym Jorku.