TR Warszawa wraca do formy. Po pięknym i przejmującym „T.E.O.R.E.M.A.C.I.E.” w reż. Grzegorza Jarzyny, mamy inspirowany estetyką campu „Portret Doriana Graya” – zaadaptowaną przez dramaturga Szymona Wróblewskiego i młodego reżysera Michała Borczucha słynną powieść Oscara Wilde’a z 1890 r. Na scenie szaleje rekwizytorium tzw. nowoczesnego teatru: designerskie kostiumy, mikrofony, głośna muzyka, przegięci geje, kobiety, które pod pięknem i chłodem skrywają rozpacz, prężące się nagie męskie ciała.
Polityka
11.2009
(2696) z dnia 14.03.2009;
Kultura;
s. 61