O tym, że wpływowi politycy LPR w wielu sprawach prezentują niezbyt trzeźwą postawę, wiedzieliśmy od dawna, jednak dopiero w zeszłym tygodniu łódzka policja ujęła problem w liczbach i to od razu bezwzględnych. Funkcjonariusze poddali badaniom lidera LPR Mirosława O., a wyniki zaskoczyły nawet znawców tematu. Trzeba przyznać, że 2,2 promila w wydychanym (z trudem) powietrzu to rezultat na przyzwoitym krajowym poziomie, świadczący o tym, że liderzy prawicy śmiało i bez kompleksów doganiają nie tylko niektórych liderów lewicy, ale także większość rowerzystów i kierowców furmanek.
Polityka
11.2009
(2696) z dnia 14.03.2009;
Fusy plusy i minusy;
s. 103