Rozmawiałem niedawno z panią Anną Tatarkiewicz – romanistką, tłumaczką, publicystką (jedną z moich ulubionych). Pisywała u Turowicza, Mazowieckiego, Rakowskiego i Bijaka, a od pewnego czasu znalazła azyl u Domańskiego w „Przeglądzie”. Pani Anna ma taką ideę, że u progu każdej kolejnej Rzeczpospolitej leży jakiś mit albo wręcz kłamstwo założycielskie.
U progu II Rzeczpospolitej leżał „mit czynu legionowego” – mówi.
Polityka
11.2009
(2696) z dnia 14.03.2009;
Passent;
s. 104