Na postsowieckim lotnisku otwarto fabrykę gumy do żucia. Mieszkańcy wsi mówią, że to wydarzenie jest dla nich tym, czym dla Polski był Okrągły Stół – jaskółką zmian. Po prostu gumą do
Jeszcze 20 lat temu w Skarbimierzu stacjonowała radziecka awiabaza, otoczona podwójnym płotem z drutem kolczastym. Przez pół wieku w poufności ruscy przygotowywali się tu do trzeciej wojny światowej, po której miał nastać socjalizm. A żewaczka (ros. guma do żucia) była wówczas symbolem imperialistycznego zboczenia. Tymczasem – grymas historii – na byłym lotnisku ruszyła właśnie produkcja gumy do żucia, odbywająca się również w poufności, ponieważ na świecie zwyciężył jednak kapitalizm, a kapitalizm to konkurencja.
Polityka
11.2009
(2696) z dnia 14.03.2009;
Na własne oczy;
s. 108