Archiwum Polityki

Omar prawie z półki

Nigdy jeszcze w tej rubryce nie polecałem Państwu Omara. Omar, a dokładniej Omar Kent Dykes, jest mieszkającym w Teksasie 56-letnim radosnym bluesmanem wspieranym przez muzyków o nazwie The Howlers. Energiczne i rytmiczne granie i śpiewanie tego teamu od ponad ćwierćwiecza budzi entuzjazm fanów Omara. Dykes i jego koledzy nie eksperymentują, nie szukają nowych dróg ani fuzji stylistycznych. Tak jak spora grupa ich kolegów w bluesie, że wymienię choćby George’a Thorogooda, równo grają swoje, zmieniając tytuły, teksty i czasem tempo. Ale na pewno nie nudząc. Po prostu dostarczają towar, którego klienci oczekują. Omar ma bardzo wielu zwolenników w Europie, toteż jego występy na Starym Kontynencie nie są niczym nadzwyczajnym. Niestety, dotąd jeszcze nie dotarł do Polski, ale prawie tuż za miedzą, w niemieckim Göttingen, zarejestrował swoją nową płytę koncertową. Dla niezaznajomionych z twórczością Omara to świetna okazja, by ją poznać i polubić. Piętnaście bluesowych i blues-rockowych smacznych kawałków.

Omar&the Howlers, Bamboozled,

Live in Germany, Ruf 2006

Polityka 35.2006 (2569) z dnia 02.09.2006; Kultura; s. 59
Reklama