Nie od dziś wiadomo, że jak idzie o sprawy uniwersalne – na politykę nie ma co liczyć. Niby biorą się goście za naprawę świata, ale guzik z tego. PiS podobno ma ideę powołania sejmowej komisji śledczej, która by się zajęła sprawą naruszania i łamania przez ludzkość dziesięciu przykazań w okresie od początku dziejów do obalenia rządu Olszewskiego; ale nawet w tej partii słychać głosy obstrukcjonistów, którzy twierdzą, że ustawowe pół roku na pracę takiej komisji to za mało.
Polityka
11.2006
(2546) z dnia 18.03.2006;
Pilch;
s. 108