Archiwum Polityki

Gondolierki los

Weneccy gondolierzy walczą z Aleksandrą Hai, pierwszą kobietą, która chciałaby zasilić ich szeregi. Dziś 35-letnia Niemka może przewozić jedynie gości hotelu Locanda Art Deco, a chciałaby pracować bez ograniczeń. Do tego jednak musi zdać egzamin. Pływanie gondolą od wieków było tradycyjnie męskim rzemiosłem, wymagającym siły i umiejętności poruszania się w pływach i wiosłowania pod prąd. Gondolierzy w rozpiętych, tak aby było widać męski tors, koszulach w biało-czarne paski stanowili stały element obrazu Wenecji. A sama profesja była dziedziczona przez męskich członków rodu. Pojawienie się Aleksandy Hai zachwiało ten porządek rzeczy. Trzy razy próbowała zdać testy, jednak za każdym razem oblewała. Zarzuca kolegom seksizm. Stale ktoś mi grozi, a moja łódź jest często niszczona – mówi Hai. Jednak gondolierzy odrzucają wszelkie zarzuty, twierdzą, że są wyssane z palca.

Polityka 22.2007 (2606) z dnia 02.06.2007; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 21
Reklama