Strzelaniny w szkołach oznaczają dopiero początek tragedii. W trzy lata od szkolnej masakry w Colombine w Kolorado sprawa ta ciągle porusza lokalną społeczność. Rzecz jasna największa odpowiedzialność powinna obciążać dwóch nieletnich sprawców, Erica Harrisa i Dylana Klebolda, którzy zastrzelili 12 kolegów i nauczyciela, a następnie popełnili samobójstwo. Ale rodzice ofiar szukają także innych współodpowiedzialnych tragedii – świadczy o tym szereg pozwów skierowanych pod różnymi adresami. Jeden dotyczy firmy farmaceutycznej Solvay, producenta leku Luvox, stosowanego przeciwko depresji. Ten lek, o licznych skutkach ubocznych, zażywał Harris. Inny pozew skierowany jest przeciwko koncernowi AOL Time Warner, firmie Pal Pictures i producentom 11 gier wideo, ponieważ w opinii rodziny zamordowanego nauczyciela to filmy i gry ze scenami przemocy popchnęły dwóch nastolatków do zbrodni. Jedna z rodzin skierowała do sądu sprawę przeciwko lokalnym władzom, oskarżając je, że policja przybyła na miejsce zbyt późno, co sprawiło, iż ich ranny syn wykrwawił się na śmierć. Jest jeszcze wiele innych ciągle krwawiących ran, których nie zdołał zabliźnić czas.