Archiwum Polityki

Polska zamyka peleton

Komisja Europejska przedstawiła swoje prognozy wzrostu gospodarczego w krajach kandydujących do Unii. Wynika z nich, że w najbliższych latach będziemy mieli najniższe tempo wzrostu PKB i najwyższe bezrobocie. Trudno o gorsze połączenie. W tym roku większość państw kandydackich będzie rozwijać się w tempie 3–4 proc. rocznie. Polska, jak dobrze pójdzie, będzie miała 1,5-procentowy wzrost. W roku 2003 sytuacja wyraźnie się już poprawi, ale też nie opuścimy ostatniego miejsca w rankingu. Jeszcze niedawno byliśmy liderem, a teraz – niepostrzeżenie – staliśmy się czerwoną latarnią Europy Środkowo-Wschodniej. Ostra recesja raczej nam nie grozi, ale konkurenci umacniają teraz swoje gospodarki znacznie szybciej niż Polska. Pesymizm Komisji Europejskiej podzielają krajowe instytuty badawcze. Rachuby na to, że wszyscy się mylą, tym razem wydają się nieuzasadnione.

Polityka 19.2002 (2349) z dnia 11.05.2002; Gospodarka; s. 56
Reklama