Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

• „Trybuna” sentymentalnie o części artystycznej poprzedzającej naradę SLD w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki: „Zaczęło się od występu zespołu teatru Buffo z piosenkami z lat 60. i 70., które wielu osobom zgromadzonym na sali musiały skojarzyć się z najpiękniejszym okresem ich życia”.

• W naradzie uczestniczył aktyw młodzieżowy, dając wyraz poparcia dla programu partii. „Młodzież, którą reprezentuję, polska młodzież, jest zdania, że program rządu jest nie tylko realny, ale i optymalny dla naszego kraju” – zadeklarowała delegatka ZSMP ze Starachowic.

• Aktywiści Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej widoczni też byli w pochodach pierwszomajowych, np. w Gdańsku, gdzie na jednym z transparentów zaprezentowali zupełnie nowe rozszyfrowywanie skrótu ZSMP – Zły Sen Metropolity Poznańskiego.

• Jak wynika ze wspomnień dzisiejszych działaczy lewicowych, wychowywali się oni głównie na paryskiej „Kulturze”. Z okazji obchodzonej 50 rocznicy powstania Radia Wolna Europa można było usłyszeć, że jednocześnie słuchali tej zakazanej stacji. Podczas sesji naukowej odniósł się do tych deklaracji prof. Jerzy Wiatr: „Coraz więcej ludzi teraz twierdzi, że wychowało się na Wolnej Europie. Zapewne w niektórych przypadkach jest to prawda”.

• „Życie” w relacji z koncertu „Solidarni z Jackiem Kaczmarskim”: „Na zakończenie wszyscy razem, artyści i publiczność, odśpiewali »Mury«: »Zerwij kajdany, połam bat/A mury runą, runą, runą/I pogrzebią stary świat«. Refren brzmiał mocno tak jak dawniej. Ale gdy doszło do końcowych słów: »Milczy wsłuchany w kroków huk/A mury rosną, rosną, rosną/Łańcuch kołysze się u nóg.

Polityka 19.2002 (2349) z dnia 11.05.2002; Polityka i obyczaje; s. 106
Reklama