Rozmowa z Krzysztofem Czyżewskim, szefem Ośrodka Pogranicze w Sejnach, o odkłamywaniu kresowej historii
Jedenaście lat temu przyjechał pan z przyjaciółmi do Sejn. Chcieliście tu robić teatr. Plecaki mieliście wypchane książkami, a głowy pełne idei. Jak idealistyczne wyobrażenie o współistnieniu kultur, o wzajemnym rozumieniu i tolerancji zniosło konfrontację z rzeczywistością, z miejscem o splątanej polsko-litewsko-żydowskiej historii?
Na szczęście nie próbowałem oceniać ludzi, z którymi spotkałem się w Sejnach, pod kątem ich stosunku do tolerancji i różnych innych idei, które przywiozłem ze sobą w plecaku.
Polityka
11.2002
(2341) z dnia 16.03.2002;
Kultura;
s. 54