Do Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce wpłynęło doniesienie Wojciecha Chodkowskiego, b. przewodniczącego Rady Miasta Wyszków. Chodkowskiemu – wraz z innymi osobami – ta sama prokuratura postawiła niedawno zarzut uczestnictwa w tzw. korupcji politycznej. Miał obiecywać radnym powiatowym awanse w hierarchii samorządowej w zamian za głosowanie przeciwko staroście powiatu wyszkowskiego. Pisaliśmy o tym (POLITYKA 5/06).
Chodkowski doniósł prokuraturze, że prawdopodobnie popełniono przestępstwo. Sprawcami mieliby być marszałek Sejmu Marek Jurek i poseł LPR Roman Giertych, bo w celu osiągnięcia korzyści osobistych przez osoby trzecie prowadzili targ stanowiskami politycznymi. Podczas obrad Sejmu (24 lutego 2006 r.) Roman Giertych publicznie ujawnił, że marszałek Marek Jurek proponował, że jeśli LPR zagłosuje za kandydatem PiS na rzecznika praw obywatelskich, to w zamian PiS poprze kandydatkę LPR na rzecznika praw dziecka. Mieszkaniec Wyszkowa uznał, że sytuacja jest analogiczna do tej, jaka zaistniała w jego powiecie. Jemu postawiono zarzut udziału w korupcji politycznej. Czeka na proces. Dlatego domaga się, aby wobec Jurka i Giertycha podjęto takie same działania. W swoim doniesieniu napisał: „Fakt, że są posłami (...), nie może być powodem do różnego traktowania przez Prokuraturę Okręgową w Ostrołęce, ponieważ względem prawa jesteśmy sobie równi”.
Ostrołęcka prokuratura wolała jednak nie wchodzić w tę sprawę. Przesłała doniesienie obywatela Chodkowskiego na wyższy szczebel – do prokuratury warszawskiej. Ta na razie zastanawia się, czy należy wszcząć postępowanie.