Nie ma chętnych na nowe luksusowe i dodatkowo wzmocnione samochody BMW, które zostały zakupione z okazji niedawnej wizyty Jana Pawła II i służyły do transportu wysokich osobistości z Watykanu. Jak wyjawił szef Kancelarii Premiera Marek Wagner (cytowany przez „Super Express”), największymi przeciwnikami rozdzielenia tych nowych cacek wśród członków rządu są oficerowie BOR. Argumentują racjonalnie, że więcej czasu i zachodu kosztowałoby pilnowanie tych aut przed złodziejami niż ochrona podróżujących nimi osób. BOR ma stuprocentową rację: w końcu każde dziecko wie, ile jest warte nowe BMW, a ile wożony w nim polski polityk.
Polityka
35.2002
(2365) z dnia 31.08.2002;
Fusy plusy i minusy;
s. 92