Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

Pomnik Polsko-Radzieckiego Braterstwa Broni, czyli „czterech braci śpiących”, stał się ostatnio tematem prasowym. Szef rady Pragi Północ Jacek Wachowicz znalazł miejsce w pobliżu stołecznego zoo, w które chciałby przenieść monument. Jak informuje „Gazeta Wyborcza”: „Przewodniczący planuje zaproszenie rosyjskiej delegacji pod »śpiących« między 7 a 7.30. – Wtedy cała Targowa i al. Solidarności stoi. Dochodzi do wypadków. Wszystko przez ten pomnik – mówi. Jakim będzie negocjatorem? – Chcę rozmawiać dyplomatycznie, ale racjonalnie i odważnie. W końcu kiedyś byliśmy potęgą europejską – zauważa. – Kiedy? – ustalam. – Za Chrobrego – odpowiada”.

Tematem prasowym stała się także tłumaczka prezydenta Lecha Kaczyńskiego Magda Fitas. Gazety doniosły, iż jest ona bliską przyjaciółką gen. Dukaczewskiego. Największym krytykiem tłumaczki i niebezpieczeństw wynikających z jej zatrudnienia stał się poseł Jan Rokita. Ów fakt komentuje „Trybuna”: „A my się zastanawiamy, czy polityk, który sam ma żonę z reimportu, powinien tak się ekscytować przyjaciółkami generałów?”.

Felietonista „Dziennika” Maciej Rybiński zajął się strajkującymi pielęgniarkami: „Na razie są jednak problemy, bo okazało się, że wyposażenie kancelarii premiera jest zbyt spartańskie i nie dość nowoczesne. Nie ma pralni i suszarni, dieta nie jest dostatecznie urozmaicona, brakuje też punktu zaopatrzenia w artykuły higieniczne z podpaskami higienicznymi. (...) Trzy podpaski na cztery pielęgniarki to niewątpliwa próba rozbicia solidarności obliczona na walkę o dostęp do podpaski. (...) W siedzibach innych europejskich premierów jest inaczej – każda kobieta wchodząca tam, aby kontestować rząd, dostaje od razu stringi i podpaski.

Polityka 27.2007 (2611) z dnia 07.07.2007; Polityka i obyczaje; s. 106
Reklama