Archiwum Polityki

Tydzień w kraju

„Nie można jednoznacznie stwierdzić, kto był winien śmierci górników” – orzekł katowicki sąd, uznając za niewinnych część milicjantów uczestniczących w pacyfikacji Kopalni Wujek, a pozostałym zomowcom z plutonu specjalnego umarzając sprawy. Podczas pacyfikacji w grudniu 1981 r. zginęło 9 górników, a 21 zostało rannych. Proces przeciwko milicjantom i ich zwierzchnikom trwał wiele miesięcy. Podczas odczytywania wyroku na sali sądowej było 4 z 22 oskarżonych oraz rodziny i koledzy zabitych górników. Skład sędziowski nie był jednomyślny. Jeden z ławników złożył votum separatum uznając zomowców za winnych zbrodni. Z wyrokiem nie mogli się też pogodzić żyjący górnicy z Kopalni Wujek i dzieci zamordowanych. Gość „Polityki” Kazimierz Kutz s. 13.

Monar Tonie


W połowie października zakład energetyczny na dwa dni odciął dostawę prądu w noclegowni Monaru w Warszawie. Spowodowane to było niepłaceniem rachunków. Monar – największa w stolicy organizacja charytatywna – zadłużony jest na ponad 600 tys. zł. Największym jego wierzycielem jest Stołeczny Zakład Energetyczny. Na zapłacenie 200 tys. zł długu Monar ma czas tylko do 15 listopada. Po tym terminie prąd będzie odcięty. Podobnie rzecz się ma z dostawami ciepła, gdzie dług sięga 180 tys. zł. Szef Monaru Marek Kotański wyjaśnia, że państwowe dotacje stanowią nikły procent w budżecie organizacji. Niewielkie kwoty otrzymywane od darczyńców Kotański przeznacza na zakup leków. W minione święta pod cmentarzami sprzeda-wano znicze i świeczki z przeznaczeniem zarobionych pieniędzy na częściowe choćby zniwelowanie zadłużenia. W noclegowniach Monaru opiekę znajduje 150 osób.

Pod materacem


14 proc. Polaków stwierdziło, że wycofa swoje lokaty z banków, jeśli wejdą w życie rządowe propozycje opodatkowania zysków z lokat bankowych.

Polityka 45.2001 (2323) z dnia 10.11.2001; Tydzień w kraju; s. 12
Reklama