Archiwum Polityki

„W trójkę jedyni”

Z jednym z akapitów artykułu Mariusza Urbanka (POLITYKA 41) dotyczącego Romana Gertycha i Młodzieży Wszechpolskiej nie mogę się zgodzić. Zarówno Młodzież Wszechpolska jak i Stronnictwo Narodowe możemy zaliczyć do skrajnie prawicowej ekstremy, choć nie można ich nazwać stricte faszystami czy nazistami, mimo iż MW ma na swoim koncie współpracę z neofaszystami z Narodowego Odrodzenia Polski. Najlepsze określenie ich to nacjonal-populiści. MW ma na swoim koncie znieważanie mniejszości narodowych m.in. podczas corocznych obchodów święta 3 Maja na Górze św. Anny, gdzie manifestowali z hasłami: „Znajdzie się kij na żydowski ryj”, „Nie – dla mniejszości i innych naleciałości” w trakcie manifestacji o charakterze antynatowskim czy antyeuropejskim, a także pobicia m.in. w Jaśle, Krakowie, zakłócenia obchodów świąt państwowych m.in. we Wrocławiu. W styczniu 1999 r. został skierowany przez Młodych Demokratów wniosek do prokuratury przeciwko honorowemu przewodniczącemu MW za rozpowszechnianie wydawnictw nawołujących do nienawiści na tle narodowym i wyznaniowym.

Mimo że członkowie MW odcinają się od skinheadów, hołdują tej samej modzie: ogolone głowy, ciężkie buty, koszulki polo, szelki oraz kurtki typu flyers lub harrighton. MW promuje muzykę neofaszystowską tzw. RAC (rock przeciwko komunizmowi), która nie ma prawa bytu w oficjalnych stacjach radiowych ze względu na lansowane treści. O tym, że MW i SN mają kontakty ze skinheadami, świadczy chociażby książka Ewy Wilk „Krucjata łysogłowych”, a także zdjęcia dokumentujące ich działalność.

Wiktor Marszałek

absolwent politologii, współpracownik antyfaszystowskiego Stowarzyszenia Nigdy Więcej, autor pracy o neofaszyzmie m.

Polityka 45.2001 (2323) z dnia 10.11.2001; Listy; s. 90
Reklama