W nawiązaniu do artykułu Marka Henzlera (POLITYKA 41) wyjaśniam, iż istotnie po raz pierwszy jestem posłem, a od trzech lat mieszkam w podwarszawskich Ząbkach, jednak nie jestem „kolejnym po Henryku Goryszewskim” prawnikiem, lecz z wykształcenia polonistą i filozofem, a z profesji przedsiębiorcą i menedżerem. Samo zestawienie z Henrykiem Goryszewskim, z którym konkurowałem (z jakim skutkiem! 5648:255), jest niepotrzebną złośliwością autora.
Artur Zawisza, członek Prezydium
Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość
Polityka
45.2001
(2323) z dnia 10.11.2001;
Listy;
s. 90