Niedawna bessa na warszawskiej giełdzie nie wszystkich zmartwiła. Masowe ucieczki Polaków z funduszy i z parkietu wykorzystał sektor bankowy. Inwestorzy szukali bezpiecznej przystani i albo trafiali na niżej ostatnio oprocentowane obligacje Skarbu Państwa, albo coraz atrakcyjniejsze oferty banków. Znośne odsetki od lokat płacą już nie tylko mniejsze instytucje (m.in. Polbank, Toyota Bank, Getin Bank czy AIG), ale także Pekao BP, Citibank czy ING Bank. W efekcie tylko w styczniu trafiło tam w sumie 14,3 mld zł. To dobry pomysł na ochronę kapitału, bo rosnąca inflacja oraz podatek Belki nie pozwolą na więcej.
Polityka
8.2008
(2642) z dnia 23.02.2008;
Rynek;
s. 38