Archiwum Polityki

Do rodzenia, gotowe, start!

Od lat 80. stopniowo spada w Polsce liczba urodzeń, społeczeństwo starzeje się. CBOS zbadał powody spadku dzietności w Polsce. Powodem zasadniczym jest lęk kobiet przed utratą pracy (62 proc.). Obawy te wyraża coraz więcej badanych. Dodatkowo 22 proc. badanych zwraca uwagę na trudności z pogodzeniem pracy zawodowej i obowiązków domowych. 58 proc. respondentów mówi o złych warunkach mieszkaniowych, a 42 proc. o braku wsparcia ze strony państwa. Przyczyny spadku urodzeń tkwią także w obawach przed obniżeniem materialnego poziomu życia (36 proc.) oraz utratą aktywności zawodowej (kobiety – 29 proc.). Niewiele osób (16 proc.) boi się, że nie sprosta obowiązkom rodzinnym.

Najczęściej wskazywane sposoby na zwiększenie liczby urodzeń to pomoc małżeństwom w uzyskaniu mieszkania (54 proc.) i pomoc w powrocie do pracy lub w znalezieniu zatrudnienia dla matek małych dzieci (46 proc.).

Średnio co trzeci badany sądzi, że zachętą byłyby długie płatne urlopy macierzyńskie, ulgi podatkowe dla osób wychowujących dzieci (34 proc.) i przyznanie wysokich zasiłków dla rodzin w trudnej sytuacji materialnej. Wypłacanie przez państwo pensji niepracującym zawodowo kobietom wychowującym dzieci popiera 28 proc. respondentów. Większy dostęp do placówek zapewniających opiekę nad maluchami byłby zachętą do powiększenia rodziny dla ok. 28 proc. badanych.

Mniej niż co dziesiąty Polak uważa, że skuteczne może być becikowe.

Dwie trzecie badanych jest zdania, że w Polsce rodziłoby się więcej dzieci, gdyby kobiety mogły w łatwiejszy sposób pogodzić pracę zawodową z wychowywaniem dzieci. Znacznie mniej osób uważa, że zwiększenie przyrostu naturalnego nastąpiłoby przede wszystkim w sytuacji, gdyby kobiety nie musiały pracować zawodowo, by utrzymać rodzinę.

Polityka 16.2006 (2551) z dnia 22.04.2006; Społeczeństwo; s. 90
Reklama