Archiwum Polityki

Opinie

Prof. Dariusz Rosati
członek Rady Polityki Pieniężnej:

„– Jak pan ocenia nowego ministra finansów?
– Kołodko jest w sytuacji, w której trudno przegrać. Gospodarka powoli dźwiga się z kryzysu. W drugiej połowie roku nastąpi przyspieszenie wzrostu. Za rok tempo wzrostu wyniesie 3–4 proc. i minister Kołodko będzie mógł powiedzieć, że jak tylko przyszedł, od razu się w Polsce poprawiło. Podobnie było w 1994 r., gdy po raz pierwszy obejmował to stanowisko. Trzeba pamiętać, że gospodarka przeszła przez okres bolesnej kuracji. Może czasami zbyt trudnej, ale skutecznej. Przedsiębiorstwa się odchudziły. Mamy bardzo dobrą sytuację w zakresie inflacji, rachunku obrotów bieżących i bilansu handlu zagranicznego. Jest więc przestrzeń do rozwoju i Kołodko pewnie to wykorzysta”.
(W rozmowie z Jackiem Przybylskim, „Gazeta Pomorska”, 25 VII)

 

Prof. Grzegorz Kołodko
wicepremier, minister finansów:


„– Miała być ekonomia normalna, a jest tak polityczna, że ciarki po plecach przechodzą.
– Ekonomia jest normalna, choć zarazem nastąpiła reideologizacja nauk ekonomicznych. Dla wielu moich adwersarzy ekonomia – a już na pewno polityka gospodarcza – to raz poletko do nieodpowiedzialnych eksperymentów wątpliwych koncepcji teoretycznych, raz okazja do robienia partykularnych interesów, raz polityczny show nastawiony na czarowanie elektoratu. A ja nie widzę w ludziach kartki wyborczej, w tej konkurencji nie startuję – nie należę do żadnej partii. Ale serce mam po lewej stronie. To z kolei przekłada się na lansowane sposoby działań ekonomicznych.
To do jakiej szkoły ekonomii Pan należy?

Polityka 32.2002 (2362) z dnia 10.08.2002; Opinie; s. 88
Reklama