Archiwum Polityki

„Pod gwiazdą rozpaczną”

Marek Hłasko nie zginął w górach (POLITYKA 49/01) – zmarł w Niemczech, a śmierć ta jest do dzisiaj do końca niewyjaśniona; w górach zamarzł malarz Andrzej Wróblewski, artysta chyba bliski „kaskaderom”, w górach również (w USA) miał miejsce wypadek Krzysztofa Komedy (zresztą w obecności Marka Hłaski), który był przyczyną śmierci tego świetnego muzyka. Milczewski-Bruno utopił się pod koniec lat siedemdziesiątych, a nie osiemdziesiątych.

Jacek Korusiewicz, Sosnowiec

Polityka 1.2002 (2331) z dnia 05.01.2002; Listy; s. 34
Reklama