Archiwum Polityki

Pierwszy nowoczesny artysta

[dobre]

Albrecht Dürer (1471–1528) sławę, uznanie i majątek zyskał za życia, nie dał się jednak zwieść manowcom łatwej popularności. W rodzinnej Norymberdze prowadził własną oficynę drukarską, która uniezależniła go od mecenasów. Najwyższym wyrazem uznania była stała pensja w wysokości 100 guldenów, wypłacana artyście przez cesarza Maksymiliana. Choć był doskonałym, cenionym w całej Europie malarzem, największą sławę przyniosły mu prace graficzne licznie kupowane i kopiowane. Grono kopistów i wielbicieli było tak liczne, że po śmierci artysty żona musiała się bronić przed fałszerzami. Na wystawie „Albrecht Dürer – rytownik” w Muzeum Narodowym w Warszawie prezentowane są m. in. prace mistrza: „Apokalipsa” i „Życie Marii”, które zyskały mu sławę wśród współczesnych, a ze względów konserwatorskich eksponowane są niezwykle rzadko. Na co dzień zapakowane w japońskie bibułki, chroniące przed dostępem światła, spoczywają w bezpiecznych szufladach muzeum. Przez miesiąc będziemy mogli je oglądać na wystawie, której dodatkową atrakcją będzie obraz jednego z rywali Dürera – Georga Pencza. Został zwrócony do muzeum z Miami, dokąd trafił po wojnie. A.Gr.

[bardzo dobre]
[dobre]
[średnie]
[złe]
Polityka 9.2002 (2339) z dnia 02.03.2002; Kultura; s. 44
Reklama