Archiwum Polityki

Bohaterowie i skandale

Nowe dyscypliny, atrakcyjny sposób rozgrywania szeregu konkurencji narciarskich ożywiły zimowe sporty. Była to udana olimpiada. Do obrazu pełnego słodyczy, tuż przed zgaśnięciem znicza, wkradła się jednak spora dawka gorzkiej soli. Wykryty doping, zabrane medale, groźba bojkotu uroczystości zamknięcia wysunięta przez Rosjan. Oto najwięksi zwycięzcy i przegrani z Salt Lake City.

A – AMMANN Simon, 21-letni skoczek narciarski ze Szwajcarii. Do czasu igrzysk uchodził za utalentowanego zawodnika. Mówiono, że może nawet zdobyć jakiś medal, ale kiedy na miesiąc przed igrzyskami miał groźny upadek podczas treningu, co skończyło się długą przerwą w startach, nikt nie sądził, że zawodnik, który nie wygrał jeszcze żadnych zawodów w Pucharze Świata, zdobędzie dwa złote medale olimpijskie.

B – BJOERNDALEN Ole Einar.

Zdobył cztery złote medale w biathlonie. Gdyby wystartował jeszcze w biegu płaskim, być może wyrównałby rekord pięciu złotych medali zdobytych na jednych igrzyskach, należący do amerykańskiego łyżwiarza Erica Heidena. W sumie ma jednak pięć złotych medali, bo na poprzednich igrzyskach w Nagano wywalczył złoto w biegu indywidualnym oraz srebro w sztafecie.

C – CINQUANTA Ottavio,

Włoch, prezydent Międzynarodowej Federacji Łyżwiarstwa Figurowego. To na jego wniosek stworzono precedens, który spowodował szok. Sędziowie przyznali złoty medal rosyjskiej parze sportowej stosunkiem głosów 5:4, co opinia publiczna przyjęła z dezaprobatą, uważając, że jest to wynik sędziowskich układów. Cinquanta wystąpił do Komitetu Wykonawczego MKOl z wnioskiem o przyznanie drugiego złotego medalu Kanadyjczykom. Decyzja ta sprawiła, iż wielu zawodników, którzy kiedyś stracili złoto na skutek sędziowskich układów, chce wystąpić o zwrot należnych im medali. Po raz pierwszy w historii igrzysk skorygowano sędziowski werdykt.

D – DOPING.

Dosłownie na kilka godzin przed ceremonią zamknięcia igrzysk jak grom z jasnego nieba rozeszła się wiadomość, że mistrzom olimpijskim zabrano medale po wykryciu niedozwolonych środków dopingujących. Rzecz w tym, że nie zabrano wszystkich medali.

Polityka 9.2002 (2339) z dnia 02.03.2002; Społeczeństwo; s. 90
Reklama