Archiwum Polityki

Stocznie toną

Nasze stocznie zarobiły w ubiegłym roku na eksporcie 700 mln dolarów netto – czyli po odjęciu kosztu importu części i materiałów. Niestety – według najnowszego raportu Ministerstwa Gospodarki – ich sytuacja finansowa jest bardzo zła. Długi stoczni przekroczyły 4 mld zł, podczas gdy ubiegłoroczne przychody sięgnęły ledwie 3,9 mld zł. Wprawdzie klienci, dla których budują statki, wpłacają im zaliczki, ale są one blokowane przez banki na zabezpieczenie roszczeń. Stoczniom mocno daje się też we znaki mocny złoty. Nasi wielcy eksporterzy twierdzą, że nie poradzą sobie bez pomocy państwa, od którego oczekują gwarancji kredytowych. Coraz częściej przebąkują też o konieczności wyrównania ich szans wobec konkurentów z Unii Europejskiej, którzy zwrócili się do Rady Unii o czasowe przywrócenie subsydiów bezpośrednich w wysokości 14 proc. ceny budowanych statków.

Polityka 8.2002 (2338) z dnia 23.02.2002; Gospodarka; s. 66
Reklama