Agata Adamek
Polska Agencja Prasowa
NAJLEPSI:
• Donald Tusk (PO) – podjął najodważniejszą dotychczas próbę poskromienia Andrzeja Leppera i jemu podobnych, wykluczył go z obrad Sejmu. Odebrał argumenty wszystkim tym, którzy postępują wedle zasady, że z Samoobroną lepiej nie zaczynać. • Roman Giertych – nie dyskutując o tym, czy Unii Europejskiej należy powiedzieć „tak” czy też „nie”, trzeba przyznać, że wiceszef klubu LPR, choć jeszcze bardzo młody jak na posła i niedoświadczony, niewątpliwie ma talent polityczny. Dużo wie i jeśli tylko chce, umie prezentować argumenty eurosceptyków bez populizmu. • Janusz Lisak – szef klubu UP i chyba najbardziej pracowity poseł w tym klubie. Ci, którzy śledzą dokładnie obrady Sejmu, mogą mieć wrażenie, że klub Unii Pracy składa się z jednej tylko osoby. • Ludwik Dorn (PiS) – na pozór flegmatyczny i niezdecydowany, dopiero podczas sejmowych wystąpień pokazuje się w pełnej krasie – nigdy nie brak im barwności. Gdy dodać do tego parlamentarne obycie i fachowość – wyjdzie poseł wysokiej próby. Ma też swój niepowtarzalny styl i nie boi się oryginalnych pomysłów. • Zyta Gilowska (PO) – po prostu kobieta-fachowiec. To wystarczy.
CZERWONE KARTKI:
• Andrzej Lepper – i tu należałoby wymienić kilkanaście innych jego koleżanek i kolegów z Samoobrony. Zasady (a raczej antyzasady) obowiązujące podczas blokad dróg i wysypywania zboża na tory Lepper przeniósł do polskiego parlamentu. Poza tym po prostu nic – brak argumentów i zasad, tylko populizm.
Anna Godzwon
Polskie Radio
NAJLEPSI:
• Zyta Gilowska (PO) – prawdziwa „herod baba” w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu.