Archiwum Polityki

Ćwiczenia na pochylni

Jacek Piechota minister gospodarki

Wicepremier i minister finansów Grzegorz Kołodko przedstawił założenia polityki gospodarczej. Znalazło się tam szereg rozwiązań mających na celu wsparcie przedsiębiorstw, które często nie ze swojej winy znalazły się w kłopotach. Poligonem doświadczalnym jest dziś Stocznia Szczecińska.

Wychodzimy z założenia, że państwo powinno zachowywać się jak dobry gospodarz i nie może pozostawać obojętne, kiedy padają firmy mające dobry produkt i rynki zbytu, a np. tylko brakuje im środków obrotowych, bo utraciły zdolność kredytową. Dla małych i średnich przedsiębiorstw pomocą powinien być tzw. kredyt podatkowy oraz rozbudowany system poręczeń oparty na funduszach lokalnych i regionalnych – współzarządzanych przez samych przedsiębiorców.

Bardziej skomplikowaną sprawą jest udzielenie pomocy dużym przedsiębiorstwom, zatrudniającym ponad 1000 osób. Dotychczas wszystko odbywało się na zasadzie arbitralnych decyzji ministra finansów – umarzania zobowiązań podatkowych, ulg i przywilejów. Chcemy to uporządkować, dostosowując jednocześnie polskie regulacje do reguł obowiązujących w UE. Wprowadzamy zasadę, że pomoc publiczna musi być doraźna, jednorazowa, a w jej efekcie firma ma osiągnąć trwałą rentowność. Zależy nam na aktywnym udziale banków. Ma temu służyć szereg rozwiązań ograniczających ryzyko związane z kredytowaniem przedsiębiorstw.

Podkreślam jednak: na pomoc może liczyć nie każde przedsiębiorstwo, nie na dowolnych zasadach i nie za sprawą politycznego poparcia. Warunkiem będzie przedstawienie wiarygodnego planu uzdrowienia firmy. Chcemy motywować aktywnych. Rozumiem wątpliwości, że wszystko to będzie odbywało się z naruszeniem zasad wolnorynkowej konkurencji, za publiczne pieniądze.

Polityka 30.2002 (2360) z dnia 27.07.2002; Komentarze; s. 13
Reklama