Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Archiwum Polityki

Opinie

Gen. Wojciech Jaruzelski
b. prezydent:
„– Czy, Pana zdaniem, wokół osoby obecnego prezydenta powstanie nowa lewicowa partia?
– Nie sądzę. Znam przecież dobrze i Aleksandra Kwaśniewskiego, i Leszka Millera, i wielu innych polityków tej generacji, którzy dzisiaj są u władzy. Zdaje mi się, że chociaż między nimi występują pewne rozbieżności, spektakularne iskrzenia w różnych kwestiach, to – mówiąc kolokwialnie – siedzą na tej samej gałęzi.
Sądzę, że Aleksander Kwaśniewski raczej myśli o jakichś międzynarodowych rozwiązaniach dla swojej dalszej działalności. Proszę pamiętać, że kiedy skończy się kadencja, będzie miał 51 lat – jest młodym, prężnym, dynamicznym, wybitnie inteligentnym człowiekiem. On się już nie zmieści w formule, którą można by tworzyć klecąc jakąś partię, skupiającą, powiedzmy, część SLD, Unię Wolności, jeszcze jakichś rozbitków, bo to nie będzie zwarta, silna formacja. Aleksander Kwaśniewski jest zbyt mądrym człowiekiem, żeby tego nie wiedzieć. Natomiast on wypracował sobie bardzo mocną pozycję za granicą, zresztą na pożytek Polski, i sądzę, że ma szansę znaleźć godne siebie i naszego kraju miejsce w układach międzynarodowych, ONZ-owskich, NATO-wskich czy innych”.
(W rozmowie z Lucyną Budniewską i Joanną Wasicką-Zakrzewską, „Nowości”, 12 VII)

 

Andrzej Barcikowski
szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego:
„– Jakie są obecnie proporcje zatrudnienia w ABW, jeśli chodzi o stosunek funkcjonariuszy zatrudnionych po roku 1990, do tych, którzy wcześniej pracowali w SB?
– W Służbie Bezpieczeństwa pracowało 25 tys. osób. Cztery i pół tysiąca spośród nich przeszło pozytywnie weryfikacje i rozpoczęło pracę w Urzędzie Ochrony Państwa.

Polityka 30.2002 (2360) z dnia 27.07.2002; Opinie; s. 88
Reklama