Prof. Ireneusz Krzemiński
socjolog:
„– Czy można zatem zaryzykować stwierdzenie, że wyborczy wizerunek Leszka Millera teraz się załamał?
– Myślę, że w dużym stopniu tak, choć premier robi wszystko, by jak najwięcej z przedwyborczego wizerunku zachować. Po tych kilku miesiącach sprawowania władzy widać chyba, że sekretarzowanie PZPR to jednak coś zupełnie innego niż rządzenie demokratycznym krajem. Poza tym wizerunek Millera podkopały rozbieżności w koalicji. To druga lekcja dla szefa SLD: okazało się, że narzucanie swojej woli innym nie załatwi sprawy. Dlatego właśnie wizerunek mocnego człowieka, który przysłowiowo »potrafi wziąć za mordę« dla realizacji ważnych celów – rozpłynął się. Rządzenie, jak widać, wymaga umiejętności pozyskiwania sojuszników i niemal nie kończących się negocjacji”.
(W rozmowie z Katarzyną Hejke, „Gazeta Polska”, 3 VII)
Wiesław Jędrusik
poseł SLD, przewodniczący Stowarzyszenia im. E. Gierka:
„– Dlaczego powstało Stowarzyszenie imienia Edwarda Gierka?
– Grupa około 20 osób z Zagłębia, skąd pochodził Edward Gierek, zafascynowana fenomenem jego popularności, postanowiła ją wykorzystać. Jest w tej grupie jego syn, Adam Gierek, wiceministrowie górnictwa z tamtych czasów Wiesław Kiczan i Franciszek Szołek oraz szef Radiokomitetu Maciej Szczepański. Poza tym autorytet Gierka jest wysoki nie tylko w kraju, ale i za granicą. (...) W statucie zapisaliśmy działalność społeczno-kulturalną i naukowo-gospodarczą, ale traktujemy to bardzo praktycznie. Chodzi o zapewnienie startu życiowego ludziom z dołów społecznych przez stworzenie możliwości kształcenia. (...) Ostatnio byłem na cmentarzu w Sosnowcu, gdzie spoczywa Gierek.