Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Archiwum Polityki

Polska w ogonie

W pierwszym kwartale br. – jak podał GUS – spośród krajów Europy Środkowo-Wschodniej wolniej od naszej rozwijała się tylko gospodarka Białorusi. Najwyższe tempo wzrostu miała Łotwa i Ukraina. Im mniejszy wzrost gospodarczy, tym wyższe bezrobocie. Większe od naszego notuje tylko Słowacja – 17,9 proc. i Bułgaria – 17,8 proc. Czesi, którzy wprawdzie zarabiają mniej, mają tylko 8,2 proc. bezrobotnych, a Węgrzy – 8,6 proc. Z zapowiedzi nowego rządu na razie nie wynika, że ten stan może się szybko zmienić. Ogromny wzrost podatków, na jaki się zanosi, nigdzie na świecie nie spowodował bowiem ożywienia gospodarki, jest natomiast zachętą dla szarej strefy, która u nas i tak już była imponująca. Jej obroty szacuje się na 15 proc. produktu krajowego brutto, czyli około 90 mld zł. Jest to tyle, ile mniej więcej może wynieść przyszłoroczna dziura budżetowa.

Polityka 43.2001 (2321) z dnia 27.10.2001; Gospodarka; s. 60
Reklama