Archiwum Polityki

Skąd brać prąd

Od połowy roku wszyscy odbiorcy energii elektrycznej, także osoby prywatne, będą mogli ją kupować od dowolnego sprzedawcy, a nie tylko od lokalnego zakładu energetycznego. Do walki o nowych klientów staną więc zapewne Polska Grupa Energetyczna, Enea, Energa, Vattenfall, Stoen i Grupa Energetyczna Południe. Czy dzięki temu szykuje się rewolucja rynkowa i spadek cen? Otóż niekoniecznie. Wszystko zależy od faktycznego (na razie nieznanego) poziomu nowych ofert i stopnia biurokracji przy podpisywaniu nowych umów. Jeśli jedno i drugie okaże się wysokie, to lepiej zapomnieć o nadziejach.

Polityka 14.2007 (2599) z dnia 07.04.2007; Rynek; s. 46
Reklama