Laureat drugiej edycji Paszportów „Polityki” – kilka miesięcy temu mianowany przez brytyjskie Królewskie Towarzystwo Filharmoniczne Instrumentalistą Roku – Piotr Anderszewski kontynuuje drogę od sukcesu do sukcesu. Firma Virgin Classics, z którą pianista podpisał dwa lata temu kontrakt wyłączny, wydała właśnie jego drugą – po sensacyjnych zeszłorocznych „Wariacjach na temat Diabellego” Beethovena – płytę, tym razem z koncertami Mozarta. Anderszewski ma do Mozarta stosunek szczególny: wyznał kiedyś, że jest w nim „po prostu zakochany”. Tę miłość wyczuwa się w każdym dźwięku: artysta podchodzi do tej muzyki z ostrożnością i delikatnością, jakby lękał się cokolwiek naruszyć, zepsuć. Pianista wybrał znakomity zestaw: Koncert c-moll KV 491, najbardziej chyba dramatyczny ze wszystkich, a po nim pogodny i łagodny Koncert C-dur KV 467. Ta płyta nie jest tak efektowna jak poprzednia, ale na pewno zadowoli zarówno miłośników Mozarta jak i wielbicieli talentu Anderszewskiego. (DS)
[dobre]
[średnie]
[złe]