Archiwum Polityki

Opinie

Donald Tusk
wicemarszałek Sejmu, poseł PO:
„– Dlaczego Platforma nie chce, żeby wybory samorządowe odbyły się wiosną?
– Żadna gmina nie buduje swojego budżetu wiosną, tylko jesienią. To raz. Po drugie: mamy przeczucie, że chęć przyspieszenia wyborów przez SLD wiąże się ze złymi prognozami dla tej partii i z obawą, że z miesiąca na miesiąc poparcie ludzi będzie maleć. Po trzecie, źle by się stało, gdyby na trwałe zakorzenił się obyczaj, że to władze centralne, w tym przypadku parlament, rozstrzygają, jak długo mają rządzić legalnie wybrane władze samorządowe. Istniałoby bowiem niebezpieczeństwo, że aktualna większość parlamentarna zawsze wybierałaby termin dowolnie jej pasujący i stąd nasze wątpliwości. Ale, jeśli będzie trzeba oddać ten termin w zamian za mniejszą liczbę radnych, za większe kompetencje wójta i burmistrza, oddamy go”.
(W rozmowie z Joanną Grzegorzewską, „Gazeta Pomorska”, 29 I)

 

Mieczysław Janowski
senator, przewodniczący RS AWS:

„–...Dlaczego – w przeciwieństwie do przedstawicieli również znajdującej się poza Sejmem Unii Wolności – nie jest pan zapraszany do telewizyjnych programów publicystycznych, np. »Tygodnika Politycznego Jedynki«?
– Występowaliśmy w tej sprawie do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Wyjaśniono nam, że RS nie startował w wyborach jako samodzielna partia, lecz w ramach koalicji AWSP. Ta koalicja nie osiągnęła progu, który uprawniałby ją do występowania w telewizji. Taki próg określono w rozporządzeniu Krajowej Rady i wynosi on 6 proc. dla koalicji i 3 proc. dla partii. Unia Wolności, choć nie ma jej w Sejmie, jest zapraszana do dyskusji publicznych, gdyż osiągnęła próg 3 proc.

Polityka 6.2002 (2336) z dnia 09.02.2002; Opinie; s. 96
Reklama