Niedzielna wieczorna uroczystość (14 października), której mieliśmy przyjemność być gospodarzami, nosiła niekonwencjonalny charakter z kilku powodów. Po pierwsze, było to zgromadzenie o rzadko spotykanym składzie: młodzi badacze – nasi stypendyści, profesura i świat biznesu. Po drugie, spotkanie to wieńczyło przedsięwzięcie wykraczające poza naturalne obowiązki mediów: pół roku temu wzięliśmy na siebie rolę nie tylko fundatora stypendiów, ale też kwestarza, wciągając w naszą akcję zasobnych partnerów.
Po trzecie wreszcie, wszystko odbyło się w nowej siedzibie naszej redakcji, gdzie urządziliśmy salę multimedialną. Była to inauguracja, a zarazem próba generalna miejsca, po którym wiele sobie obiecujemy. Wyposażona w audiowizualny sprzęt elektroniczny najwyższej klasy i wygodne otoczenie będzie służyć – jak marzymy – równie interesującym zdarzeniom jak wykład prof. Aleksandra Wolszczana, światowej sławy astronoma, specjalnego gościa naszej uroczystości. Był to bardzo smakowity deser, albowiem uczony swoje refleksje nad tym, jak nauka, sztuka, literatura mogą się wzajemnie inspirować, wspierać, jak uczeni i artyści mogą się wzajemnie żywić swoją wiedzą i wyobraźnią, ilustrował żywym, barwnym obrazem na ekranach. Dzieła plastyczne m.in. Wojtka Siudmaka przeplatały się z dokumentalnymi zdjęciami z dramatycznych prób człowieka wydostania się poza siłę grawitacji (katastrofa promu kosmicznego) i komputerowymi zapisami badań, jakie współcześni astronomowie prowadzą.
„Otwieram się na Wszechświat. Wsłuchuję się w przestrzeń i czas. Cofam się do początków. Chcę zrozumieć, czym jest życie i jaka będzie jego przyszłość” – wyznawał prof. Wolszczan. Oby ta śmiałość naukowych marzeń i zamiarów udzieliła się 16 stypendystom, którzy w tym roku zostali laureatami naszego swoistego konkursu.