Jak wyśledził „Super Express”, Janusz Palikot z okazji swych urodzin spotkał się z Andrzejem Olechowskim. Czyżby spiskował przeciw Platformie Obywatelskiej? Stefan Niesiołowski nie ma najmniejszych obaw: „Dla mnie jest bohaterem, że potrafił pół godziny z nim wytrzymać. Ja bym chyba zemdlał. Wystarczy, że Olechowski otworzy usta, a ja już ziewam. Nieustannie jęczy i stęka jak szop czy jakiś jeżozwierz”.
Od zeszłego tygodnia posłowie nie mogą korzystać z sejmowych samochodów, gdy jadą do radia czy telewizji – dowiedział się „Dziennik”. Na Wiejskiej zaskoczenie. „Usłyszałem, że to, jak się dostanę do radia, to moja prywatna sprawa. Najlepiej, żebym zamówił sobie taksówkę” – poskarżył się Bartosz Arlukowicz z SLD.
Radiowa Jedynka wyemitowała w porannych „Sygnałach Dnia” wywiad z prezesem Jarosławem Kaczyńskim, nagrany poprzedniego dnia wieczorem w siedzibie PiS. Podobne praktyki stosowano wówczas, gdy Kaczyński był premierem, a radiem rządził PiS, nic zatem dziwnego, że p.o. prezesa Polskiego Radia Jarosław Hasiński, pytany o zdanie w tej sprawie, zażartował sobie: „Ooo, to »Sygnały Dnia« to zrobiły? A mówią, że w radiu rządzi lewica. To dla mnie ciekawostka”.
Joachim Brudziński, szef zarządu głównego PiS, pytany przez „Gazetę Wyborczą”, jak mu się podoba puszczanie szefa „z puszki”, odpowiedział sentencjonalnie: „Są ludzie, którzy świetnie funkcjonują od samego rana. I są tacy, którzy świetnie funkcjonują do późna w nocy, a wtedy rano mają problemy”.
Od dawna nikt nie mówił u nas o targowicy, milczenie przerwał ostatnio Aleksander Gudzowaty, dyrektor firmy Bartimpex, zajmującej się pośrednictwem w sprzedaży gazu. Gudzowaty zdradził „Polsce”, że władze, układając się ze stroną rosyjską, działają na niekorzyść naszej ojczyzny.