Premier Kevin Rudd w emocjonalnym wystąpieniu w parlamencie przeprosił tysiące „zapomnianych Australijczyków” za los, jaki spotkał ich w dzieciństwie. To rzeczywiście przez długie lata przemilczana część australijskiej pionierskiej historii. Chodzi m.in. o dzieci z ubogich rodzin wysyłane w latach 60. z Wielkiej Brytanii do ówczesnych kolonii. Organizacje charytatywne i katolickie odrywały je od rodzin i kusiły lepszym życiem. Jednak w Australii czekała je półniewolnicza egzystencja, praca ponad siły, brak edukacji, przemoc i liczne przypadki wykorzystywania seksualnego.
Polityka
47.2009
(2732) z dnia 21.11.2009;
Flesz. Ludzie i wydarzenia;
s. 11