Archiwum Polityki

Piękne, brzydkie, niezwykłe

W sklepach kuszą nas tysiące przedmiotów. Projektanci dorzucają do tego tysiące nowych pomysłów. Jak z tsunami ofert wyłuskać coś ciekawego?

Mówiąc o designie często mamy na myśli dwie różne rzeczy. Po pierwsze to, co znaleźć można w sklepie, czyli wzornictwo przemysłowe. Po drugie to, co wymyślają nieskrępowani regułami rynku projektanci i co w pojedynczych egzemplarzach pokazują na przeróżnych targach i festiwalach. Te cudeńka często zwykło się nazywać art-designem. Oba te światy mają się do siebie jak haut couturepręt-ŕ-porter w modzie. Ten pierwszy ustala trendy i reguły, ten drugi, w granicach zdrowego rozsądku i ekonomicznej opłacalności, niekiedy wprowadza je w życie.

W świecie wzornictwa przemysłowego od dziesięcioleci dominuje kilka nurtów: fantazyjny włoski praktyczny, wygodny i niestroniący od dekoracji niemiecki czy ascetyczny i funkcjonalny – skandynawski. W art-designie mody przychodzą i odchodzą, a nowe, wyraźne trendy pojawiają się co kilka, kilkanaście lat. Dziś zgodnie istnieje obok siebie wiele konwencji estetycznych. Jest igrająca z kiczem tradycja tzw. szkoły Memphis, świadomie brzydki postindustrializm, ciągle modny, przypominający magazyn rupieci dekonstruktywizm czy szalejący na wszystkich targach i pokazach – fusion, czyli łączenie wszystkiego ze wszystkim: stylów, konwencji, użytych materiałów. Z estetycznego punktu widzenia współczesny art-design oferuje absolutnie wszystko: minimalizm i rozbuchanie, kolorystyczny reżim i dzikie feerie barw, dbałość o najbardziej nawet dziwaczne potrzeby i kompletną bezużyteczność, świadomą brzydotę i przesłodzone piękno.

Na trzy trendy w artystycznym projektowaniu warto zwrócić szczególną uwagę. Po pierwsze, na ekologię. Liczy się wszystko, co chroni naturalne środowisko: wykorzystywanie odpadów poprodukcyjnych, urządzenia, które sprawią, że będziemy używać mniej wody, gazu i prądu, zastępowanie drewna innymi materiałami lub – na odwrót – innych materiałów drewnem.

Polityka 47.2009 (2732) z dnia 21.11.2009; Poradnik; s. 62
Reklama