Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Archiwum Polityki

Punkt zapalny

Być może już niedługo legalnie kupimy paczkę papierosów, ale ich palenie będzie wykroczeniem.
Polityka

Jedna strona medalu: wiadomo z pewnością, że palenie szkodzi. Dowiodły tego wyniki rozlicznych badań. Szkodzi zarówno palenie czynne, jak i bierne. (Niemniej jedna trzecia ludzkości używa tytoniu).

Druga strona medalu: Irlandia jako pierwsza w Unii Europejskiej w 2004 r. wprowadziła zakaz palenia w miejscach publicznych, m.in. w pubach. Tylko w pierwszym roku obowiązywania zakazu splajtowało tam ponad 500 pubów. Głównie tych, które nie miały dwóch sal (by w jednej urządzić kącik dla palących) albo możliwości wystawienia stolików na zewnątrz, na podwórkach czy szerokich chodnikach. Obroty tych, które się utrzymały, spadły o 30–40 proc.

W 1996 r. weszła w Polsce w życie ustawa o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu. Od tamtej pory każda ekipa rządząca próbuje do niej dorzucić nowe restrykcje. We wrześniu sejmowa podkomisja zdrowia przygotowała nowelizację. W myśl jej zapisów nie będzie już obowiązku organizowania palarni w zakładach pracy, które zatrudniają powyżej 20 osób. Nie będzie wolno palić w lokalach gastronomiczno-rozrywkowych. A więc w pubach, barach, restauracjach, kawiarniach i dyskotekach. Zakaz obejmie też „publiczne miejsca przeznaczone do wypoczynku”, a więc parki, plaże, baseny, korty, boiska. Znikną wagony kolejowe dla palących, bo nie wolno będzie palić we wszystkich środkach transportu, na przystankach, dworcach kolejowych i lotniskach – tak jakby dotąd można było tam palić. Nie będzie wolno puścić dymka w samochodach służbowych. Papierosy, tytoń i cygara mają być sprzedawane spod lady, bo nie będzie można ich eksponować w punktach sprzedaży.

Projekt przewiduje zakaz produkcji i sprzedaży „słodyczy, przekąsek, zabawek i innych wyrobów imitujących wyroby tytoniowe oraz ich ekspozycji w punktach sprzedaży” oraz produkcji i sprzedaży „inhalatorów nikotyny i innych wyrobów o podobnym działaniu, z wyjątkiem produktów leczniczych i wyrobów medycznych”.

Polityka 47.2009 (2732) z dnia 21.11.2009; Ludzie i obyczaje; s. 102
Reklama