Lech Wałęsa ostatnią ofiarą muru berlińskiego. Kiedy były prezydent podczas niedawnych uroczystości rocznicowych w Berlinie jako pierwszy miał pchnąć blok domina obrazującego dawną ścianę dzielącą Europę, zderzył się z niemieckim kamerzystą. Jak się potem okazało, ma stłuczony kręgosłup i naderwany mięsień nogi, dlatego po powrocie do kraju wylądował w gdańskim Szpitalu Marynarki Wojennej. „Leżałem pięknie pod kroplóweczką – zwierzał się dziennikarzom. – Tak oczyszczająco i zabezpieczająco.
Polityka
47.2009
(2732) z dnia 21.11.2009;
Polityka i obyczaje;
s. 122