Archiwum Polityki

Przywództwo. Jak kierować ludźmi, żeby ich za sobą porwać

Pojęcie przywództwa nie ogranicza się do porywających za sobą tłumy polityków, dowodzących armiami strategów czy charyzmatycznych liderów religijnych. Przywódcą można być także za firmowym biurkiem. Kto ma szanse nim zostać?

Gen kierowniczy

W potocznym myśleniu fenomen przywództwa sprowadza się do listy cech, z którymi wybitna jednostka przychodzi na świat. Pierwsze teorie przywództwa zgodne były z takim właśnie myśleniem i dość powszechną tendencją do upatrywania źródeł zachowania człowieka w nim samym. Wedle tak zwanej teorii wielkiego człowieka przywódcami zostają ludzie obdarzeni specyficznymi właściwościami, wyróżniający się na tle innych.

Współczesne badania potwierdzają, że są takie przymioty, które przywódców cechują w większym stopniu niż podwładnych: inteligencja, ekstrawersja, aktywność, psychiczna męskość i skłonność do dominacji. Liczą się także cechy, które pozwalają wcielić w życie te dyspozycje: pracowitość, ambicja, wytrwałość i sumienność.

Wyniki wielu badań pokazują, że z reguły osoby pełniące przywódcze funkcje w jednym miejscu, na przykład piastujące stanowiska kierownicze w pracy, z dużym prawdopodobieństwem zajmą także pozycję lidera gdzieś indziej, nawet jeśli sprawne wykonywanie zadań wymaga tam zupełnie innych umiejętności; choćby w amatorskiej drużynie piłki nożnej. W eksperymentach okazywało się, że gdy w jednej grupie trzeba było umiejętnie rozdzielać zadania, a w innej zwracać uwagę na relacje międzyludzkie, to i tak liderami zostawały te same osoby.

Szata zdobi

Także właściwy wygląd, pasujący do przywódczej roli, może człowieka wspomóc w jej pełnieniu. Powszechnie znane są amerykańskie analizy wskazujące, że w tamtejszych wyborach prezydenckich zwykle wygrywa wyższy kandydat, a czym większa różnica wzrostu, tym znaczniejsza przewaga w liczbie zdobytych głosów.

Ja My Oni „Żyć dobrze z ludźmi" (90022) z dnia 26.08.2009; Poradnik psychologiczny; s. 32
Reklama