Dwa lata temu, gdy coraz głośniej zaczęto mówić o ptasiej grypie, w aptekach ustawiały się kolejki po Tamiflu – lek firmy Roche, który miał być skutecznym antidotum na tę zarazę. I choć do tanich nie należał, ludzie robili zapasy „na wszelki wypadek”. Tymczasem, jak poinformowało Europejskie Centrum Prewencji i Kontroli Chorób, spośród 148 próbek tegorocznego wirusa ptasiej grypy zbadanych ostatnio w 10 krajach Europy, 19 nie było wrażliwych na działanie Tamiflu. Większość odpornych szczepów grypy pochodziła z Norwegii.
Polityka
6.2008
(2640) z dnia 09.02.2008;
Nauka;
s. 76