Archiwum Polityki

Dziwny jest ten świat

Tak - ten świat jest naprawdę dziwny, a w każdym razie mnie zdumiewa nieustannie. Co chwila spotykamy rzeczy, które są całkowicie do góry nogami, czyli na odwrót. I żadne logiczne przykładanie miary nic tutaj nie pomoże. Trzy przykłady na dzień dzisiejszy:

Małgosia Daniszewska wydaje pismo "Zły". Małgosia jest osobą śliczną, wesołą i serdeczną, natomiast jej miesięcznik krwawo-przerażającym horrorem relacjonującym wszystkie okrucieństwa i wynaturzenia naszego świata. Założeniem pisma jest, iż żeby ze złem walczyć, trzeba je najpierw dogłębnie poznać. Jest to teza wielce ryzykowna. Owszem, zdjęcia w "Złym" są dobierane tak, by budziły tylko obrzydzenie i wstręt. Pozostaje wszakże kwestia ich spiętrzenia, a więc chcąc nie chcąc - niebezpiecznej banalizacji. O ile bowiem żadne dotąd poważne badania nie wykazały społecznej szkodliwości tzw. miękkiej pornografii, to już w przypadku systematycznego oglądania scen przemocy mamy wiarygodne dane, że wpływa ono często na psychikę młodych w szczególności ludzi. Tutaj właśnie rodzi się problem kolejny. Otóż to samo, co pismo Daniszewskiej ukazuje w sposób surowy i ohydny, w zamierzeniu zniechęcający, oglądamy w programach telewizyjnych całego świata w formie niewinnej, pastelowej, przygodowej i wręcz atrakcyjnej. Innymi słowy, tutaj jest pierwszy pies pogrzebany. Gdyby istniała na tym świecie logika, trzeba byłoby się przede wszystkim zastanowić nad masową produkcją trillerową (z wieloma filmami rysunkowymi dla dzieci włącznie), potem dopiero uciąć głowę Daniszewskiej. Erotykę zaś zostawić w spokoju. U nas jest jednak akurat odwrotnie. Dlaczego? - Bo jesteśmy krajem katolickim. Na ścianach naszych kościołów pełno jest scen (od ukrzyżowania począwszy) gwałtu i przemocy.

Polityka 1.1999 (2174) z dnia 02.01.1999; Stomma; s. 82
Reklama