Archiwum Polityki

Na granicy brak strażnicy

Spór o umieszczenie w puńskim Ośrodku Zdrowia siedziby pograniczników toczy się na kilku planach. Plan społeczny: do kogo należy przychodnia. Plan samorządowy: kto decyduje o sprawach gminy. Plan narodowościowy: czy Litwinom grozi polonizacja. A kiedy w obronie mniejszości litewskiej głos zabrał prezydent Aleksander Kwaśniewski, sprawa nabrała dodatkowego wymiaru - politycznego.

Puńsk pod litewskim znakiem: litewski zespół teatralny, litewska grupa taneczna, litewski chór kościelny, redagowana jest litewska gazeta "Ausra", dzieci uczą się w szkole podstawowej i liceum z litewskim językiem wykładowym, a w szkole muzycznej przyswajają podstawy gry na litewskim instrumencie narodowym o nazwie birbinia.

Na ulicach słychać litewską mowę, a litewskie napisy informują, że przedszkole samorządowe to savivaldybes vaiku darżenis, sklep spożywczy to maisto prekes, a dom kultury tak naprawdę nazywa się Lietuvu Kultures Namai. I wszędzie grzecznościowe kviečiame - zapraszamy.

W gminie mieszka 4700 obywateli polskich, ale w większości (80 proc.) narodowości litewskiej. W samym Puńsku na 1 tys. mieszkańców, 800 to Litwini. Na czele społeczności stoją najaktywniejsi - litewscy działacze.

- Jesteśmy wyspą otoczoną polskim oceanem - uważa działacz Klemens Jurkun. Wylicza: - W pobliskich Szypliszkach nie ma już Litwinów, podobnie w Sejnach. Grozi nam wynarodowienie.

Przodkowie Jurkuna nazywali się Jurkunasowie. Rodowe nazwisko wójta Witolda Liszkowskiego też miało inne brzmienie. O zagrożeniu polonizacją wspomina miejscowy lekarz, chociaż nazywa się swojsko: Józef Krakowski. Czy dlatego działacze mniejszości litewskiej stanowiącej w Puńsku większość z taką determinacją opierają się pomysłowi utworzenia strażnicy?

Działka za ciągnik

Decyzja już zapadła. Strażnica zajmie część pomieszczeń miejscowego ośrodka zdrowia. - Nigdy się z tym nie pogodzimy - twierdzi Klemens Jurkun, który przed laty stał na czele Komitetu Budowy Ośrodka Zdrowia (placówkę oddano w 1987 r.), a teraz przewodzi Komitetowi Protestacyjnemu. - Ośrodek wybudowano na działce zakupionej przez ludność Puńska.

Działkę gmina kupiła w 1984 r.

Polityka 11.1999 (2184) z dnia 13.03.1999; Kraj; s. 26
Reklama