Archiwum Polityki

Buntownicy w SKOK

NULL

W niemal konspiracyjnej atmosferze, w skromnym barze na gdańskiej Starówce, powstało Stowarzyszenie Odbudowy Spółdzielczości. Głównym jego celem ma być powrót do idei samopomocy finansowej w lokalnych społecznościach oraz pomoc pokrzywdzonym przez ruch Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych (SKOK).

W zebraniu założycielskim uczestniczyli głównie byli członkowie władz tych kas, które pod przymusem, w wyniku odgórnych decyzji Kasy Krajowej, stanowiącej „czapę” nad wszystkimi SKOK w Polsce, zostały wcielone do innych. Przy takich okazjach oponenci, często osoby, które kiedyś dany SKOK tworzyły, wypadały z obiegu. Niektórzy z nich próbują dochodzić swoich racji na drodze sądowej. Inni poprzestawali do tej pory na spotkaniach i dyskusjach po domach. Po naszych publikacjach, ujawniających patologie w SKOK („Polityka” 47, 51/04 oraz 3/05), zorientowali się, że jest ich więcej niż sądzili, nawiązali ze sobą kontakt, postanowili połączyć siły.

Na prezesa SOS został wybrany szczecinianin Zenon Banaszczyński, były prezes SKOK Sezam w Szczecinie. – Chcemy – mówi – próbować naprawić to, co zepsuła Kasa Krajowa. Nie chcemy parabanku, chcemy małych kas mocno osadzonych w swoich środowiskach. Tak rozbudowaną strukturę, jaką stał się ruch SKOK, trudno kontrolować. Zamierzają działać na rzecz zmiany ustawy o SKOK. Jeśli nie będzie innego wyjścia, gotowi są stworzyć odrębną, konkurencyjną sieć spółdzielczych kas.

Polityka 5.2005 (2489) z dnia 05.02.2005; Ludzie i wydarzenia; s. 14
Reklama