Archiwum Polityki

Pozew Wellera

Wśród 11 Żydów, którzy skarżą Polskę przed sądem w Nowym Jorku (POLITYKA 28), figuruje Judah Weller, obywatel amerykański, który obwinia polskie władze, że po wojnie zawiązały swoisty spisek, aby pozbawić jego ojca Sruela nieruchomości przy ul. Warszawskiej 8 w mieście Kałuszyn, między Mińskiem Mazowieckim a Siedlcami. Być może ten spisek trwa nadal, gdyż nikt w Kałuszynie nie pamięta Sruela Wellera, a w księgach hipotecznych nie uwieczniono jego nazwiska.

Lista roszczeń złożona w amerykańskim sądzie dotyczy m.in. kamienic w Warszawie, Krakowie, Rabce, Oświęcimiu, Wrocławiu, hoteli w Krynicy i Iwoniczu. Na tle innych pozycji nieruchomość należąca przed wojną do ojca Judaha, Sruela Eizika Wellera prezentuje się skromnie - sklep przy ul. Warszawskiej w Kałuszynie. Ale wielkość utraconego majątku nie ma tu nic do rzeczy. Jeżeli prawdą jest, że - jak twierdzi Judah Weller - polskie władze świadomie pozbawiły go schedy po ojcu, przejęły sklep, sprzedały go obcym ludziom, to mamy do czynienia z grabieżą i Judahowi należy się odszkodowanie (o ile wystąpi do sądu polskiego, a nie amerykańskiego). Ale co sądzić o całej historii, jeżeli Judah Weller się myli?

Jego adwokat, Ed Klein poinformował naszego waszyngtońskiego współpracownika o fakcie (przemilczanym w pozwie), że sklep Sruela Wellera był piekarnią, która do dzisiaj przy ul. Warszawskiej 8 w Kałuszynie istnieje. Otóż, ani przy Warszawskiej 8, ani w pobliżu nie ma już żadnej piekarni. To nie jedyna wątpliwość dotycząca tej sprawy.

Czas holocaustu

W pozwie Judah Weller opisał w dużym skrócie losy swojego ojca. Przed wojną Sruel mieszkał w Kałuszynie, miał żonę i dzieci. Posiadał sklep (piekarnię?). Obawiał się niebezpieczeństwa nazizmu i z tego powodu wyjechał do brata, do Brazylii (daty Judah nie podaje). Chciał tam ściągnąć rodzinę, ale nie zdążył przed wybuchem wojny.

Po wojnie, już w 1945 r. dowiedział się, że jego rodzina została zamordowana przez nazistów. Bał się wrócić do Polski, aby objąć swoją własność, ponieważ - jak to napisał Judah: "Żydzi w Polsce byli narażeni na niebezpieczeństwo". Dlatego osiadł w USA, ponownie się ożenił. Judah jest synem Sruela właśnie z tego drugiego małżeństwa.

W latach 60. Sruel Weller zwrócił się do władz (z pozwu nie wynika, czy były to władze amerykańskie, czy polskie), domagając się rekompensaty za swoją własność w Polsce "skonfiskowaną przez nazistów".

Polityka 30.1999 (2203) z dnia 24.07.1999; Kraj; s. 24
Reklama