Nawet w szpitalu wśród chorych nie przestaję służyć Kościołowi i całej ludzkości – te słowa kierowane przez Jana Pawła II z kliniki Gemelli podczas niedzielnej modlitwy Anioł Pański były interpretowane przez watykanistów jako silna wola Ojca Świętego, aby kontynuować papieską posługę. Jan Paweł II pojawił się na moment wiernym w oknie. Stan zdrowia papieża, który trafił do rzymskiej kliniki z objawami przeziębienia oraz kłopotami z oddychaniem, poprawił się – głosi oficjalny komunikat – pacjent nie gorączkuje i normalnie przyjmuje posiłki, ale jego pobyt w szpitalu „zostanie przedłużony”.
Polityka
6.2005
(2490) z dnia 12.02.2005;
Ludzie i wydarzenia;
s. 16