Archiwum Polityki

Od dwóch lat topnieją depozyty ludności w polskich bankach.

W 2002 r. zmniejszyły się o prawie 9 mld zł, a w roku ubiegłym o około 4 mld. Wszystko dlatego, że po wprowadzeniu podatku Belki oferta banków nadal wydaje się niekonkurencyjna wobec oprocentowania obligacji i potencjalnych zysków z części funduszy inwestycyjnych. Ponadto ciężka sytuacja na rynku pracy i nikły wzrost płac zmuszają ludzi do przejadania oszczędności. Jednocześnie o 15 proc. wzrosły kredyty ratalne.

Polityka 4.2004 (2436) z dnia 24.01.2004; Gospodarka; s. 34
Reklama