Archiwum Polityki

Mózg jak akumulator

Adopcja przez rodziny o wyższej pozycji społecznej sprzyja rozwojowi inteligencji dziecka. Im wcześniej dokonana, tym lepiej, ale nawet późne adopcje dzieci cztero-sześcioletnich mają bardzo korzystny wpływ na poprawę ilorazu inteligencji (IQ).

Problem, czy takie cechy jak inteligencja, preferencje seksualne albo rozmiary naszego ciała (patrz POLITYKA 18 i 23) są wrodzone czy nabyte, jest stary jak świat. Czy dziedziczymy je wprost od rodziców? Czy kształtują się tylko we wczesnym dzieciństwie, gdy mózg rozwija się najszybciej? Czy można wpływać na nie przez cały okres dorastania? A jeśli tak, to do jakiego wieku i w jakim zakresie?

Grupa francuskich psychologów z INSERM (Narodowy Instytut Zdrowia i Badań Medycznych), Uniwersytetu Paris VII i Paryskiego Centrum Terapii Rodzinnej opublikowała w prestiżowym "Proceedings of the National Academy of Sciences" wyniki badań nad wpływem adopcji na poziom inteligencji dzieci. Obserwacji poddano dzieci przeniesione ze skrajnych warunków - ubóstwa, braku miłości, a nawet przemocy - do przyjaznego i sytego środowiska. Francuscy naukowcy Michel Duyme, Annick-Camille Dumaret i Stanisław Tomkiewicz wybrali 65 adoptowanych między 4 a 6 rokiem życia dzieci z różnych regionów Francji. W momencie adopcji wszystkie były zaniedbane wychowawczo, pozbawione miłości, a wcześniej bite, maltretowane i wykorzystywane seksualnie. Miały niski poziom inteligencji - mniej niż 86 punktów IQ (średnio tylko 77 punktów). Naukowcy dowiedli, że iloraz inteligencji adoptowanych dzieci wzrasta wraz z pozycją społeczną i zawodową rodziny zastępczej. Im wyższy status socjalny nowej rodziny i bogatsze zaplecze kulturowe, tym więcej punktów IQ zdobywają adoptowane dzieci. W rodzinach robotników niewykwalifikowanych o niskim standardzie socjoekonomicznym (SES) podopieczni zdobywali w ciągu 8-10 lat tylko 8 punktów. W rodzinach o średnim standardzie (kupcy, rzemieślnicy, niższy i średni personel przedsiębiorstw) - 15 punktów. W rodzinach o najwyższym standardzie (wyższe kadry kierownicze, przedsiębiorcy) - do 19,5 punkta!

Polityka 44.1999 (2217) z dnia 30.10.1999; Nauka; s. 76
Reklama