Archiwum Polityki

Zajeżdżony Lajkonik

Tak się smutnie składa, że częściej teraz mówi się w Krakowie o aferach kulturalnych aniżeli o kulturalnych wydarzeniach. Zamieszanie wokół dyrekcji Starego Teatru, spór o teatr Ewy Demarczyk, przepychanki wokół artystycznej spuścizny po Kantorze. Do tej listy wkrótce wypadało będzie dopisać jeszcze Festiwal Kraków 2000.

Zaczęło się w atmosferze entuzjazmu. Oto w 1995 r. ogłoszono, że Kraków, obok ośmiu innych miast europejskich, wybrany został przez władze UE na kulturalną stolicę kontynentu 2000 r. Pod Wawelem uwielbia się rozmach, szybko więc postanowiono, że rok dwutysięczny trwać tu będzie pięć lat, a Festiwal rozpocznie się już w 1996 r. Wymyślono, że kolejne, prócz ostatniego, lata będą miały swych patronów - słynnych krakowskich artystów: Wajdę, Preisnera, Pendereckiego oraz Szymborską z Miłoszem. Pod Wawelem uwielbia się celebrę, zatem wydarzenie doczekało się aż dwóch uroczystych inauguracji. Pierwsza, w styczniu 1996 r., dla wybranych, połączona była - jak podpatrzyła prasa - "z degustacją wyśmienitych win, serów i pysznych krakowskich ciasteczek". Druga, dla ludu, miała miejsce kilka miesięcy później, a po przemarszu przez miasto kilku wielkich, sprowadzonych z Francji, smoków do krakusów przemówił z barki na Wiśle prezydent miasta. Na fali entuzjazmu kilku alpinistów postanowiło przetrzeć w Himalajach nowy szlak i nazwać go "Kraków 2000".

Obrażony Preisner

Rychło jednak zaczęły się schody. Pierwsze rozczarowanie przyszło ze stolicy. Liczono, że z rezerwy budżetowej Ministerstwa Kultury i Sztuki wpłynie na konto organizatorów 2 mln zł, a wpłynęło 300 tys. Wprawdzie minister Podkański obiecał na rok kolejny blisko 5 mln zł, ale i z tych obietnic nic nie wyszło.

Drugie rozczarowanie także przyszło ze stolicy. Otóż Zarząd Krakowa postanowił powierzyć organizację festiwalu Fundacji Kultury z Warszawy. Współpracę uroczyście rozpoczęto w marcu 1996 r., by po niecałym roku w atmosferze wzajemnych oskarżeń z usług Fundacji zrezygnować. Prawdziwie czarnym dniem okazał się 20 września. Tego dnia czterech dyrektorów Biura Festiwalu równocześnie złożyło rezygnację z pełnionych funkcji.

Polityka 48.1999 (2221) z dnia 27.11.1999; Kultura; s. 56
Reklama