Archiwum Polityki

Pan Tadeus(z) ex machina

Kiedy ktoś mówi, że mam coś zrobić, to ja to robię. Zachowuję się jak nurek. Zagrzebany w koralowcach na głębokości trzystu metrów, usłyszał komendę:

- Natychmiast wynurzyć się na powierzchnię!
- Ale co się stało?
- Okręt tonie.

Ledwo ksiądz prymas Glemp powiedział, że każdy Polak powinien zobaczyć "Pana Tadeusza", wysłałem na film znajomego: niech spełni obywatelski obowiązek. Długo nie wracał. Potem migał się telefonicznie, nagrawszy na sekretarkę tekst: Nie ma mnie w dziupli. Zostaw wiadomość... W końcu go dopadłem. Relacja, której wysłuchałem, wprawiła mnie w osłupienie. Prozą nie da rady, przedstawiam ją państwu wierszem. Wiernie, słowo po słowie.

... Siedzę w kinie jak chce prymas,
Znika z ust szyderczy grymas.
Obserwuję tłum postaci -
Która z nich mnie ubogaci?

Zosia
Zosia, choć z Gołoty szczęką
Sukienczynę nosi cienką.
Jej wdziękami oczy paście.
Ile wiosen ma? - Czternaście!
A już tyle ma pomysłów:
Tylko bierz ją i uzmysłów.
(Chyba, żeś dla Sprawy poległ)...
Więc z Lolity wzór dla Polek?!

Hrabia
Hrabia - sfrancuziały gładysz.
Z nim polskości się nie nadysz.
Libertyński zdradza fason,
Że z hrabiego krypto-mason,
Co w ruinach wnet założy
Filię Kopernika Loży.

Telimena
Telimena, wielka dama,
A nie lubi sypiać sama.
Patrioci dla niej - tłuszcza,
Więc jak puszcza się, to zruszcza,
Szepcząc: "W Peterburku co noc
Miałam przykład, przyjaźń, pomoc"...
W Tadeusza dłoń klucz wsuwa,
By uwijał się jak mrówa.
Kociołapi się z nim w wyrze
A do innych okiem strzyże.
Wolne związki, chuć i lubież...
Z takiej damy przykład - tfu! - bierz?

Robak
Robak nosi mnisi habit,
Lecz czy z niego ojciec Knabit?

Polityka 48.1999 (2221) z dnia 27.11.1999; Groński; s. 93
Reklama